EN

26.11.2005 Wersja do druku

W poszukiwaniu tożsamości

O czym opowiada "Fotoplastikon"? Krzysztof Bizio: O pewnej XIX-wiecznej kamienicy i jej mieszkań­cach. Jest spojrzeniem na historię przez ludzkie losy. Początkowo za­łożyłem, że akcja dramatu toczy się w Szczecinie. Lecz gdybym pisał o konkretnym mieście, musiałbym wpleść dużo więcej faktografii. Po­zostałem więc przy tym, co dla mnie najważniejsze - pokazywa­niu złożoności relacji międzyludz­kich. Co pana fascynuje w XIX-wiecznych kamienicach - jako autora i architekta? - Szczecin ma swój genius loci. Jego istotą są ciągłe przeprowadzki, któ­rych doświadczali przez stulecia kolejni mieszkańcy. Byli przyzwy­czajeni do życia na walizkach, nie­ustannego oczekiwania, kiedy hi­storia nakaże im wyjazd. Szczecin wielokrotnie przechodził z rąk do rąk - był miastem szwedzkim, fran­cuskim, niemieckim, polskim. Przeżywał wielki boom budowlany po 1880 roku, kiedy powstało nowe wspaniałe śródmieście. Skala tego przedsięwzięcia była eweneme

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W poszukiwaniu tożsamości

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 276

Autor:

rozmawiała Małgorzata Piwowar

Data:

26.11.2005

Realizacje repertuarowe