"Capri - wyspa uciekinierów" wg scenariusza i w reż. Krystiana Lupy z Teatru Powszechnego w Warszawie na XI Festiwalu Wybrzeże Sztuki w Gdańsku. Pisze Magda Mielke w Teatrze dla Wszystkich.
Krystian Lupa, biorąc za przewodnika pisarza Curzio Malapartego - nawróconego faszystę, w którego biografii można doszukiwać się odbicia burzliwych dziejów Europy poprzedniego wieku, snuje opowieść, która niczym zwierciadło pozwala przejrzeć się w dzisiejszej rzeczywistości. Opowieść złożoną z metafor i przepięknych obrazów. Spektakl "Capri - wyspa uciekinierów" z Teatru Powszechnego w Warszawie zamknął tegoroczny przegląd Wybrzeże Sztuki. Tym razem, uznawany za największego wizjonera współczesnego teatru, reżyser zabiera widzów w podróż na małą wyspę Capri. To miejsce stanowiące symbol budowania od nowa, a także ostatni przystanek przed śmiercią. Szukający oczyszczenia Curzio Malaparte postawił modernistyczną willę w kształcie futurystycznej bryły, ze schodami prowadzącymi donikąd i widokiem na bezmiar morza. To tu schronienia szukają ci, których społeczeństwo wyrzuca poza nawias: odszczepieńcy, nieprzystosowani marzyciele, homo