EN

17.05.2005 Wersja do druku

W piekle bardzo dobrych intencji

"Vladimir" w reż. Moniki Powalisz w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Monika Wirżajtys w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.

Zamieszkaj z Obcym, a powiem ci, kim jesteś - można by powiedzieć po obejrzeniu najnowszej premiery Teatru Polskiego "Vladimir" Matjaža Zupanczicza w reż. Moniki Powalisz. Do mieszkania trójki młodych przyjaciół - odrobinę cynicznego, ale obdarzonego zdrowym dystansem do rzeczywistości studenta Mikiego (Rafał Kwietniewski), permanentnie sfrustrowanego "chwilowo bezrobotnego" Aleśa (Marcin Sitek) i jego naiwnej dziewczyny Masy (Dorota Androsz) - wprowadzi się nowy współlokator - Vladimir (Sławomir Holland). To były ochroniarz w średnim wieku. W scenie, w której go poznajemy, siedzi do widowni tyłem i mimo że przebieg akcji okaże się przewidywalny, to właśnie jego osoba pozostanie w pewnym stopniu tajemnicą. Zastanawia fakt, dlaczego tak łatwo młodzi ludzie przyjmują pod swój dach faceta, o którym nic nie wiedzą, akceptują wprowadzane przez niego nowe zasady wspólnego mieszkania i w końcu ulegają jego manipulacji. Jedynie Miki, jako buntownik o anar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W piekle bardzo dobrych intencji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Bydgoszcz nr 112/16.05.

Autor:

Monika Wirżajtys

Data:

17.05.2005

Realizacje repertuarowe