EN

25.01.1975 Wersja do druku

W Operze i Filharmonii (fragm.)

Jednym ze stałych miejsc imprez zespołów ( jak to ktoś określił: "kombinatu" ) Sutkowskiego jest piękna, klasycystyczna, a zarazem surowa i architektonicznie prosta rotunda Zboru Ewangelickiego w Warszawie, na placu Małachowskiego. Cudowna akustyka, wspaniała, naturalna "stereofonia". Ostatnim, dużym wydarze­niem była właśnie w tym ko­ściele premiera odnalezione­go niedawno we Francji dra­matu liturgicznego z XII wie­ku "Gra o Herodzie". Te orygi­nalne, oczywiście anonimowe operowe jasełka, okazały się zadziwiająco interesujące, świeże i fascynujące. Archa­iczne śpiewy, (co za cudowne brzmienie chórów spod kopu­ły...), uzupełnione nieco póź­niejszymi utworami, prostota przebiegu akcji (komentowanej przez narratora, Stanisława Zaczyka) znakomicie wyreży­serowanej przez Kazimierza Dejmka i plastycznie oprawio­nej przez Zenobiusza Strze­leckiego (przy świecach) - tworzą widowisko urzekające i urokliwe. Spośród wielu zasłu­gujących na poc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W Operze i Filharmonii (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Mazowiecka nr 21

Autor:

Marian Fuks

Data:

25.01.1975

Realizacje repertuarowe