W jednoaktówkach Arthura Millera z tomu "Dwustronne lustro" dwoje ludzi spotyka się ze sobą w nadziei na wspólne zbliżenie do prawdy, by świadomie lub tylko instynktownie uciekać w obszary najczystszej fikcji. Bezradni wobec przytłaczającej ich rzeczywistości (nieuleczalna choroba, wszechpotężna korupcja) oboje odstępują w efekcie od nurtujących ich spraw, odnajdując nawzajem w "dwustronnym lustrze" tych spotkań odbicie własnych obaw, pobudek życiowych i pragnień, pogoni za sensem istnienia i poczuciem bezpieczeństwa, całkowitego zagubienia w świecie zachwianych norm i wartości. Niezdolni do wspólnoty na gruncie prawdy, próbują jeszcze ratować się wspólną iluzją. Kruche to jednak podstawy porozumienia. Owe niby-miłosne więzy z Millera, a tak naprawdę tę wspólnotę lęków i niepokojów nawiązują ze sobą (w tłumaczeniu Małgorzaty Semil) aktorzy Jadwiga Jankowska-Cieślak i Włodzimierz Press w Sali Prób Teatru Dramatycznego. Młody ameryka�
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 149