TEKST MARGARET EDSON, mimo że społecznie ważny, nie jest odkrywczy. Jej "Dowcip" to opowieść o badaczce angielskiego romantyzmu, która umiera na nieoperacyjnego raka. Całe życie oddana swoim filologicznym pasjom, acz daleka od ludzi, teraz umiera samotnie. To właśnie ten osobliwy "dowcip", który autorka stawia w tytule. Bardzo to prawdziwie ulepione, portret środowiskowy odpowiada rzeczywistości, a konflikt między dobrem pacjenta a etyką lekarza-badacza eksperymentującego na pacjencie wyrazisty. Oczywiście, nic by z tego nie wyszło, gdyby nie zasoby wrażliwości i warsztat aktorski Teresy {#os#464} Budzisz-Krzyżanowskiej{/#}, która doznania cierpiącej pani profesor uwiarygodniła. Rzecz jednak ciekawa, że doznania te dopiero wówczas stają się przejmujące, gdy na scenie pojawia się "duch", przywołana za pomocą techniki wideo niegdysiejsza pani profesor naszej pacjentki (Danuta {#os#2523} Szaflarska{/#}). Oto bowiem, kiedy Szafl
Tytuł oryginalny
W obliczu śmierci
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna nr 298