"Kupiec wenecki" w reż. Keitha Warnera w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej. Pisze Mirosław Winiarczyk w idziemy.
Opera "Kupiec wenecki" Andrzeja Czajkowskiego, pianisty i kompozytora, laureata Konkursu Chopinowskiego w 1955 roku, mieszkającego po wyjeździe z Polski w Wielkiej Brytanii, została wystawiona po raz pierwszy w lipcu na festiwalu w Bregenz. Polska premiera w Teatrze Wielkim doszła do skutku jako przeniesienie tamtego przedstawienia na deski naszej narodowej sceny. Jej wkład stanowią orkiestra, chóry i wykonawcy drugoplanowych ról. Komentatorzy muzyki współczesnej podkreślają, że Czajkowski, przystępując do pracy nad Szekspirowską sztuką, pamiętał o swoim żydowskim pochodzeniu i deklarowanym homoseksualizmie. Do wątku konfliktu kupca Antonia z bankierem Shylockiem w spektaklu dopisano zakończenie, którego u Szekspira nie ma, podobnie jak w niedawnej premierze "Kupca weneckiego" w Teatrze Dramatycznym. Tam Shylocka po niekorzystnym dla niego wyroku sądu chrzczono i zabijano, natomiast w operze Czajkowskiego na Shylocka (w znakomitym wykonaniu czarnoskórego baryto