"Baron Cygański" w reż. Laco Adamika w Operze Krakowskiej. Spektakl na hipodromie w Niepołomicach w ramach Letniego Festiwalu Opery Krakowskiej. Pisze Magda Huzarska w Polsce Gazecie -Krakowskiej.
Opera Krakowska jest jak pozbawiony ostatnimi czasy ognia smok wawelski. Jego, delikatnie mówiąc, niezbyt udana rzeźba stoi, bośmy się do niej przyzwyczaili. Podobnie jest z Operą, o której nowym budynku ciągle mówimy, nie zastanawiając się, co w przyszłości będziemy w nim oglądać. Nie zastanawiamy się, bośmy się przyzwyczaili do tego, co od lat artyści nam serwują. W Krakowie w końcu od zawsze pan radca z panią radczynią i pan mecenas z panią mecenasową maszerowali do opery, uchylając kapelusza spotkanym na AB znajomym i kłaniając się w lansadach co znaczniejszym w mieście personom, by zasiąść na widowni i delektować się raz lepiej raz gorzej zagraną muzyką. A potem opowiadać, przy niedzielnym obiedzie czy podczas biurowej przerwy, jak to pani X pięknie pociągnęła górne C, a pan Y fantastycznie prezentował się w ułańskim mundurze. I nic w tym złego nie ma, a problem leży tylko w tym, że lata lecą, pan mecenas z panem radcą zmi