EN

24.02.2014 Wersja do druku

W narodowym dramacie poezję zastąpiła proza życia

"Wędrowanie wg S. Wyspiańskiego cz. I Wesele" w reż. Krzysztofa Jasińskiego w Teatrze STU w Krakowie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.

W krakowskim Teatrze STU "Wesele" Wyspiańskiego zostało wystawione z szacunkiem i współcześnie - pisze Jan Bończa-Szabłowski. Krzysztof Jasiński co prawda znacznie skrócił tekst i ograniczył liczbę postaci do dwunastu. Skupił się natomiast bardziej na sile i mądrości wypowiadanych słów niż na ich melodii. Reżyser zrezygnował z rodzajowości, czasem wręcz "cepeliowatości", jaka pojawia się w wielu inscenizacjach. Można by rzec, że to "Wesele" jest tradycyjne, ale między poszczególnymi kwestiami wypowiadanymi na scenie nie słyszymy ludowej kapeli, lecz fragmenty współczesnych hitów disco polo, których dziś słucha się z upodobaniem na niejednym weselisku. "Wesele" w Teatrze STU rozpoczyna się od znanej z wykonania Marka Grechuty rozmowy Panny Młodej z Poetą, a wyśpiewanej teraz przez Agatę Myśliwiec i Michała Mikołajczaka. To piękna, poetycka scena, ale potem już następuje proza życia. Spektaklowi blisko do dzisiejszych emocji. Po r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W narodowym dramacie poezję zastąpiła proza życia

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 45 online

Autor:

Jan Bończa-Szabłowski

Data:

24.02.2014

Realizacje repertuarowe