Od naszego specjalnego wysłannika PAWŁA CHYNOWSKIEGO Wielkie brawa dla artystów Teatru Wielkiego! Ich sukces na rynku monachijskim, w miejcie Wagnera i Richarda Straussa, przed wysmakowaną muzycznie krytyką i publicznością ma swoje znaczenie. Tym większe, że odniesiony został w dniach kiedy na scenie renomowanej Opery Bawarskiej - jej dyrektor, wybitny dyrygent Wolfgang Sawallisch finalizował przygotowania do monachijskiej prapremiery "Mojżesza" Rossiniego. A jednak w ubiegłym tygodniu znacznie głośniej było tu o naszych "Manekinach" Zbigniewa Rudzińskiego pod batutą Roberta Satanowskiego, w inscenizacji Marka Grzesińskiego i Janusza Wiśniewskiego. W prasie monachijskiej ukazała się szeroka, zachęcająca informacja o naszej operze, zdjęcia z przedstawienia i portrety dyrektora Satanowskiego, określanego tu mianem "warszawskiego Sawallischa"'. Na widowni Alabama-Halle - komplety publiczności, burzliwe oklaski i okrzyki zachwytu, W bawa
Tytuł oryginalny
W Monachium głośno o Manekinach
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 49