"Muzyka kładzie się w ciszy" w reż. Ryszarda Szeteli na uniwersyteckie Scenie Propozycji Janusza Pokrywki w Rzeszowie. Pisze Ryszard Zatorski w miesięczniku Nasz Dom Rzeszów.
Każde spotkanie z teatrem profesora Janusza Pokrywki jest zarazem wielkim estetycznym doznaniem plastycznym. Artysta ten bowiem tworzy niepowtarzalne widowiska, idee których ujmuje w zwięzłych treściwie metaforach i symbolach, jakby malowanych pędzlem na obrazach. W najnowszym jego spektaklu "Muzyka kładzie się w ciszy", choć na afiszach sygnowany jest on tylko jako twórca inscenizacji i scenografii, to jednak każdy, kto zna wcześniejsze dokonania teatralne profesora, dostrzeże tu nie tylko autora scenariusza. Z wielkim talentem Janusz Pokrywka nakreślił w tym niespełna godzinnym widowisku postać Zygmunta Mycielskiego, wielkiego humanisty rodem z Wiśniowej nad Wisłokiem, kompozytora, pisarza i krytyka muzycznego, wnikliwego obserwatora zjawisk społecznych. Bliski temu bohaterowi krytyk muzyczny, Bohdan Pociej, podkreślał, że Mycielskiego cechowało "głębokie poczucie wolności wewnętrznej, wspaniała niezależność przekonań, poglądów i sądów, toleranc