EN

1.06.2001 Wersja do druku

W małym wnętrzu mali ludzie

Realistycznie zarysowany fragment mieszkania. Wyliniały fotel, stół, krzesła, w kącie zlewozmywak pełen naczyń, kran przedłużony gumową rurką, graty na kuchennym stoliku, przyszpilone rodzinne fotografie, pofałdowane linoleum na podłodze i długi rząd sfatygowanych butów w przedpokoju. Wnętrze rodzinnego domu, które zna się aż za dobrze. Wnętrze, którego rytm wyznacza włączająca się i wyłączająca lodówka. W nim rozgrywa się prozaiczna historia. Do domu wraca córka - w ciąży, z chłopakiem. Wracać rzecz jasna nie chce, ale na razie nie mają gdzie mieszkać. W tej napiętej i nieruchawej zarazem atmosferze spotykają się więc, w różnych konfiguracjach, wszyscy po kolei: chora matka, zaharowany ojciec, obie siostry, narzeczony i jeszcze dawny przyjaciel bohaterki. I rozmawiają. A raczej mówią. Starają się porozumieć i uciekają od porozumienia. Introwertycznie snują swoje wątki, powtarzają nawykowo myśli i czynności, opowiadają o sobie,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W małym wnętrzu mali ludzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia nr 43/44

Autor:

Edyta Kubikowska

Data:

01.06.2001

Realizacje repertuarowe