W Małym TEATR MAŁY, scena Teatru Narodowego fortunnie ulokowany przy ul. Marszałkowskiej w ciągu domów towarowych "Centrum" stał się od chwili swojego powstania nobliwym salonem teatralnym stolicy. Bywały okresy, gdy kupienie biletu na przedstawienie w podziemiach "Juniora" nie było łatwe. Przedstawienia tu prezentowane wyróżniały się precyzyjną reżyserią i doskonałym aktorstwem. Tradycje te choć ostatnio nieco zachwiane stara się kontynuować nowe kierownictwo Teatru Narodowego na swojej małej scenie. * EWA Krasnodębska przedstawiła na scenie Teatru Małego adaptację powieści Petera Greena "Śmiech Afrodyty", utworu poświęconego słynnej poetce i wybitnej postaci starożytności greckiej Safonie. Spektakl ten nie jest właściwie premierą, bo już był wykonywany na scenie Starej Prochowni, ale w Małym nabiera nowych znaczeń. Przedstawienie otwiera Inwokacja do Afrodyty - bogini miłości, sensualizmu, radości życia, zaś zamyka hymn do Apollina, bo
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne