"Kocha, lubi, szanuje" w reż. Marka Branda i Anny Haracz w Teatrze Zielony Wiatrak w Gdańsku. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.
"Kocha, lubi, szanuje" Marka Branda opisuje stan, gdy zamiast wzajemnej fascynacji pojawia się rutyna, a wspólne życie zamienia się w szereg gierek i uszczypliwych złośliwości. Spektakl nie odbiega poziomem od ostatnich przedstawień Branda, chociaż tym razem nie on odgrywa w nim główną rolę. Pomysł Marka Branda na sztukę "Kocha, lubi, szanuje" jest prosty. Ona i On. Oboje są artystami i ludźmi teatru - ona tańczy, on pisze. Oboje podejmują rozmaite gry, by zwrócić na siebie uwagę partnera. W szeregu epizodów kończonych wyciemnieniem sceny Teatru w Blokowisku poznajemy Luizę (graną przez Annę Haracz) i Maurycego (Marek Brand). To ludzie, którym wspólne życie od dawna już ciąży. Są jak zwierzęta w potrzasku. Szukają impulsu, by odzyskać utraconą bliskość. "Odchodzę. Naprawdę" - powie jedno. "To idź, no idź w cholerę" - rzuci drugie. Oczywiście od słów do czynów droga jest daleka. Zwłaszcza w przypadku przewrażliwionych artystów, k