1 brawurowy akt typowo Mrożkowy. Oraz ŚMIERĆ PORUCZNIKA: prolog, jedyny akt, epilog, także Mrożka. O poruczniku Ordonie (świetny Filipski), który nie zginął na swej reducie i ma pretensje do wieszcza Adama (Pszoniak w trudnej roli) za uśmiercenie go w słynnym wierszu. Spowodowało to dla por. Ordona wiele kłopotów życiowych i miłosnych (Zosia - Próchnicka). Wyreżyserował obie znakomicie Biczycki, a Mróz Daniel zrobił urzekająco piękne dekoracje, kostiumy i przeźrocza. Dla Mrożkomanów takież znakomite i luksusowe dania, jak Indyk. I wesołe na sto dwa. (Kameralny)
Tytuł oryginalny
W Krakowie: Zabawa:
Źródło:
Materiał nadesłany
"Przekrój" nr 971
Data:
17.11.1963