EN

27.08.2007 Wersja do druku

W kościele i na strychu

Festiwalowy żywioł połyka w Edynburgu kościoły i knajpy, a miasto od stycznia do grudnia oblepione jest plakatami - pisze Monika Rębała w Newsweeku Polska.

Kiedy rozpoczyna się festiwal w Edynburgu? Tylko który, bo jest ich mnóstwo. Stolica Szkocji tętni festiwalowym życiem przez okrągły rok. Większość imprez przypada na sierpień, wówczas miasto odwiedza blisko dwa miliony turystów i staje się ono jednym wielkim teatrem. Wyczerpani drugą wojną światową Brytyjczycy potrzebowali zabawy i wytchnienia. Wymyślili więc festiwal teatralny. Na miejsce spotkań wybrano Edynburg - niezniszczone przez wojnę, nieco prowincjonalne wówczas miasto. Impreza od początku była jedną z niewielu okazji w Europie, przy której twórcy zza żelaznej kurtyny mogli spotkać się z-kolegami z Zachodu. Gościło tu wielu Polaków. Kantor pokazywał "Umarłą klasę" Grotowski "Akropolis" Szajna "Replikę". Dzisiaj do Edynburga zjeżdża cały świat. Blisko milion biletów rozchodzi się bez trudu, a festiwal zarabia każdego roku ponad 10 milionów funtów. Ale w mieście nie ma już miejsca, by stawiać kolejne budynki na potrzeby fes

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W kościele i na strychu

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek Polska nr 35/02.09

Autor:

Monika Rębała

Data:

27.08.2007

Wątki tematyczne