Spotkanie tych światów to naturalna okazja, by zająć się tak ważnymi tematami jak: tolerancja i szacunek, sprawa inności i oswojenia z nią - o spektaklu "Robale" w reż. Agaty Biziuk z Teatru Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach pisze Agata Kulik z Nowej Siły Krytycznej.
Spektakl "Robale" to jedna z najlepszych produkcji, jakie widziałam ostatnio w kieleckim Teatrze Lalki i Aktora Kubuś. Agata Biziuk, reżyserka i zarazem autorka scenariusza, wniosła na tę scenę dużo świeżości. Spektakl jest atrakcyjny i nowoczesny. Dzięki kreskówkowej stylistyce budzi zainteresowanie młodego widza, wychowanego w erze animacji cyfrowej. "Robale" to historia opisująca dwa równolegle światy: podziemny, zamieszkiwany przez rodzinę dżdżownic, turkucie i kreta albinosa, oraz naziemny - królestwo ludzi. Każda ze społeczności żyje szczęśliwie na własnym terytorium. Problemy pojawiają się w momencie przecięcia się ich dróg. Zarówno ludźmi, jak i robalami kieruje strach przed nieznanym, dlatego próbują zwalczyć siebie nawzajem. Spotkanie tych światów to naturalna okazja, by zająć się tak ważnymi tematami jak: tolerancja i szacunek, sprawa inności i oswojenia z nią. Spektakl porusza także problem ochrony środowiska i krytykuje