EN

9.08.2006 Wersja do druku

W kabaretowym klimacie

"Śpiewniczek upiornych kantyczek" w reż. Jerzego Satanowskiego w Teatrze na Woli w Warszawie podczas przeglądu Komedie Lata. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Spośród przedstawień zaprezentowanych dotąd w Teatrze na Woli w ramach "Komedii lata" najbardziej odbija od reszty spektakl premierowy, inaugurujący ten przegląd, czyli "Śpiewniczek upiornych kantyczek". Piszę "odbija", mając na myśli głównie formę spektaklu, no i materię literacką. W zamierzeniu miało to być pewnie nie tylko zabawne, ale i dość ambitne przedsięwzięcie, zważywszy na nazwiska autorów tekstów piosenek, jak i na nazwiska znanych i uznanych wykonawców. A także z uwagi na nazwisko reżysera spektaklu, znanego kompozytora teatralnego Jerzego Satanowskiego, "robiącego w tym temacie", to znaczy w temacie piosenki aktorskiej, poetyckiej itp., od wielu lat. Często z powodzeniem. Niestety, tym razem niekoniecznie. Podstawowym grzechem tego spektaklu jest brak dramaturgii. Wprawdzie tematyka wszystkich lub prawie wszystkich piosenek wywodzi się z tzw. czarnego humoru, a i niektórzy wykonawcy prezentują tu poetykę horroru na wesoło, jednak poza tym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W kabaretowym klimacie

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 185

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

09.08.2006

Realizacje repertuarowe