Po 52. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych pisze Mirosława Zybura w Ziemi Kaliskiej.
Werdykt jury 52. Kaliskich Spotkań Teatralnych nie był zaskakujący i w dużej mierze pokrywał się z opinią widzów. Kaliszanie zachwycili się odważną interpretacją "Pana Tadeusza" [na zdjęciu] w reżyserii Mikołaja Grabowskiego i z przyjemnością oglądali m.in. Jana Peszka w roli Wojskiego, Krzysztofa Globisza jako Sędziego czy Katarzynę Krzanowską jako Telimenę. W trakcie spektaklu często nagradzali aktorów krakowskiego Narodowego Teatru Starego brawami. I słusznie, bo krakowski Stary Teatr od lat serwuje przedstawienia na najwyższym poziomie. Docenia to nie tylko widownia, ale i fachowcy. Laureaci otrzymali nagrodę Grand Prix w wysokości 20 tysięcy złotych. Warto przy okazji zauważyć, że podobnie jak w roku ubiegłym, główną nagrodę Festiwalu Sztuki Aktorskiej przyznano nie jednemu aktorowi, a całemu zespołowi. "Pan Tadeusz" to oczywiście nie jedyne przedstawienie, które spodobało się miejscowej widowni. W gust publiczności trafiły także na