W repertuarze obu scen kaliskiego Teatru w tytułowych rolach, są teraz dwie - obie nieszczęśliwe - Julie. Po niedawnej premierze dramatu Szekspira "Romeo i Julia" , pojawiła się współczesna sztuka Margarety Garpe "Dla Julii". Reżyserię tej sztuki powierzono (jako pracę dyplomową) urodzonej i wychowanej w Szwecji studentce krakowskiej PWST Natalie Ringler, natomiast scenografię - Annie Popek. Stworzony przez nią klimat "Dla Julii" bardzo dobrze przystaje do treści sztuki Garpe, w której rozliczająca się z matką przed wyprowadzką "na swoje" córka musi przedrzeć nie tylko przez psychiczną materię wspólnie przeżytych lat. Trudno mi natomiast wyrazić recenzencką opinię o reżyserii tej nie najciekawszej, moim zdaniem, sztuki. Mam jednak wrażenie, że młodej twórczyni tego spektaklu zabrakło nie tylko "życiowego" doświadczenia, ale także, przekonania do powierzonego jej teatralnego zadania. Ten przeniesiony do Kalisza ze szwedzkiego źródła dramat kob
Tytuł oryginalny
W imię Julii
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska nr 292