Po koncercie "Świat w hołdzie Janowi Kiepurze" na 51. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy Zdroju pisze Wacław Krupiński w Dzienniku Polskim.
Koncert "Świat w hołdzie Janowi Kiepurze" był najwspanialszym ukłonem złożonym temu tenorowi w przeddzień 51. rocznicy jego śmierci. A melomanom, którzy przybyli do Pijalni Głównej w Krynicy-Zdroju, umożliwił kontakt ze znakomitymi śpiewakami z Dalekiego Wschodu - Japonii i Korei Południowej. Trzygodzinny wieczór był mistrzowski pod każdym względem: doboru repertuaru, skali talentu pięciorga solistów, którym towarzyszyli fantastycznie brzmiąca Sinfonietta Cracovia - batutę dzierżył włoski dyrygent Aurelio Canonici - i Chór Polskiego Radia, jak i kultury prowadzących. A byli to czarująca Yeyoung Solm, mieszkająca w Polsce absolwentka i obecnie pedagog Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie, która jako sopran ładnie zaprezentowała się z Paulem Kongiem w duecie z Mozartowskiego "Don Giovaniego" - oraz Jerzy Snakowski z Trójmiasta, wielki znawca i pasjonat opery. Myślę, że z dumą oklaskiwał ów koncert prof. Ryszard Karczykowski, bo to ten wybitny ś