EN

8.08.2018 Wersja do druku

W Gdańsku stało się coś niedobrego

Jackowi Kopcińskiemu i szanownemu Jury pod rozwagę, uczestnikom pod dyskusję - o werdykcie jury tegorocznego Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.

Redakcja zaleca oddzielenie Faktów i Opinii od Komentarza, który jest prywatną wypowiedzią autora. Na zakończonym 5 sierpnia XXII Festiwalu Szekspirowskim nie przyznano Złotego Yoricka, nagrody w konkursie na najlepszą polską inscenizację dzieł dramatycznych Williama Szekspira oraz utworów inspirowanych dziełami Williama Szekspira. Decyzja Jury, sposób jej podania i późniejsze uzasadnienie wzbudzają nie tylko sprzeciw i niesmak, ale są smutnym świadectwem naszej kultury, nie tylko teatralnej. Fakty Na stronie organizatorów możemy przeczytać: Konkurs odbywa się nieprzerwanie od 1994 roku i stanowi swoiste podsumowanie polskich szekspirowskich realizacji danego sezonu artystycznego. Teatry zgłaszają spektakle do konkursu od listopada do czerwca. W ostatnich latach do grona finalistów wybierane są trzy spektakle, które następnie prezentowane są podczas Festiwalu Szekspirowskiego. Selekcjonerem konkursu jest Łukasz Drewniak. Podcza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W Gdańsku stało się coś niedobrego

Źródło:

Materiał własny

Gazeta Świętojańska online

Autor:

Piotr Wyszomirski

Data:

08.08.2018

Festiwale