W niespełna rok po premierze "Końcówki" Becketta, przedstawienia bardzo dobrego, Jacek Orłowski przygotował na Scenie Kameralnej wrocławskiego Teatru Polskiego inscenizację "Villa dei Misteri" Helmuta Kajzara, która może rozczarować widzów znających poprzedni spektakl, "Villa dei Misteri" jest tragifarsą ukazującą współczesną chorą rzeczywistość. Przez scenę przewija się kilka postaci, które mówią jednym tchem o swoich małych, śmiesznych sprawach i poważnych problemach. Życiowe dramaty bohaterów sztuki pokazane są w sposób groteskowy. Tak jakby niemożliwa była dziś autentyczna, czysta tragedia, jakby nawet nieszczęście straciło swój wymiar. W rozchwianej rzeczywistości, pozbawionej porządku i równowagi, wszystko staje się małe, miałkie i nijakie. Między kawą a likierem bohaterowie sztuki mimochodem rzucają uwagi o wychowawczym znaczeniu kary śmierci czy też o swoich dramatach małżeńskich. Jednak od czasu do czasu
Tytuł oryginalny
W gąszczu codzienności
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Dolnośląska nr 252