Konstanty Puzyna twierdził, że "Sędziowie" to po "Weselu" najważniejsza sztuka Stanisława Wyspiańskiego. Autentyczne zdarzenie - zbrodnia we wsi galicyjskiej, odnotowana w prasie i zakończona procesem sądowym - zainspirowała Wyspiańskiego do napisania tragedii o winie, karze i odkupieniu. Pospolita zbrodnia urasta do wymiarów uniwersalnych, bliskiej sytuacjom ze Starego Testamentu i antycznej tragedii greckiej. W Teatrze Kameralnym "Sędziów" wystawia Paweł Łysak. Nie sądzi, żeby ten tekst napisany na początku naszego wieku mógł dziś wydać się nieaktualny. - Wiejski kapitalizm, pogoń za pieniądzem, okrucieństwa tego świata, szerzące się zło. Czy dziś nas to nie dotyczy? - pyta reżyser. Natan, syn karczmarza Samuela, uwiódł i skłonił do dzieciobójstwa służącą Jewdochę. Zgodnie z sugestiami ojca strzela do dziewczyny, ale podejrzenia zrzuca na kogoś innego. Młodszy brat Joas, mimo miłości do ojca i Natana oskarża
Tytuł oryginalny
W galicyjskiej wsi
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza Gazeta Stołeczna nr 131