"Raj wariatów" wg Augusta Strindberga w reż. Wawrzyńca Kostrzewskiego w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pisze Katarzyna Gudzyk w Tygodniku Regionalnym Konkrety.
Najnowsza sztuka Teatru Modrzejewskiej, to doprawdy szalona eskapada po osobliwych światach wyobraźni i labiryncie kultury. Dwugodzinny spektakl wyreżyserowany przez Wawrzyńca Kostrzewskiego na podstawie "Kluczy do Królestwa Niebieskiego" Strindberga to teatr erudycyjny garściami czerpiący z tradycji europejskiej literatury, dramaturgii i filozofii. Prawdziwy rarytas mający w sobie coś z kuglarstwa na najwyższym poziomie. Kostrzewski sięgnął po rzecz ryzykowną, mało znaną i prawie w ogóle nie graną. To tekst, który Strindberg napisał będąc na skraju załamania nerwowego. Początkowo, przekonany o własnej twórczej potentności, zapowiadał "Klucze do Królestwa Niebieskiego" jako arcydzieło skupiające całe jego pisarstwo. Wymyślił je jako baśń sceniczną, której adresatami miały być dzieci. Dość szybko okazało się jednak, że to, co przeczuwał jako sukces, stało się źródłem jego udręki. Sztukę, którą sam przyrównywał do koszmarnego snu