"Słoń i kwiat" w reż. Roberta Jarosza Grupy Coincidentia i Białostockiego Teatru Lalek na 33. Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Weronika Idzikowska w serwisie Teatr dla Was.
"Słoń i kwiat" to pierwszy spektakl dla dzieci Grupy Coincidentia, zrealizowany w koprodukcji z Białostockim Teatrem Lalek. Pierwszy, ale mam nadzieję, nie ostatni. Dżungla zdarzeń Wyreżyserowana przez Roberta Jarosza fabuła spektaklu, inspirowana opowiadaniami Briana Pattena w przekładzie Piotra Sommera, nie jest dziecinnie prosta. W wielkiej dżungli ni stąd ni zowąd na małym listku (w spektaklu: w wielkim papierowym liście) pojawia się maleńki, bo około pięciocentymetrowy słoń (około studziewięćdziesięciocentymetrowy Paweł Chomczyk). Mało tego - słoń poznaje jedyny w swoim rodzaju, bo biegający kwiat. Słoń i kwiat (Michał Jarmoszuk) jeszcze nie wiedzą, że będzie to początek prawdziwej, choć trochę szalonej przyjaźni. W dżungli słoń, choć malutki, ogromnie dziwi się światu - poznaje hienę (w tej i w wielu innych rolach Dagmara Sowa), która nie grzeszy znośnym poczuciem humoru, pełnego pytań motyla, zagubioną świnię, która nie