Tuż po zakończeniu pierwszej wojny światowej młody matematyk, filozof i artysta, Leon Chwistek wybrał się do krakowskiego teatru. Grano sztukę z epoki symbolizmu. Chwistek spóźnił się na przedstawienie, ale ze zdumieniem odkrył, że jakość przeżycia artystycznego nie doznała przez to zmiany. Jako jeden z przywódców kierunku "formistycznego" doszedł więc do wniosku, że "uporządkowany" fabularnie, ułożony na wzór logistycznego sylogizmu, kształt utworu nie jest ani konieczny dla wywołania wrażeń, ani pożądany. Tak więc obchodzimy już czterdziestolecie polskiej awangardy teatralnej. Jej pierwszym postulatem było rozerwanie związków między fabułą a budową utworu dramatycznego. St. I. Witkiewicz zajął się tą sprawą najbardziej wszechstronnie 1 wytrwale. Spróbował on przeżycia, jakich doznawali widzowie helleńscy czy średniowieczni, zastąpić efektami niesamowitości, nielogiczności, czy niespodzianki, lub niezgodnością zdarzeń sceniczn
Tytuł oryginalny
W duchu polskiej awangardy
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie literackie nr 23