EN

26.03.2001 Wersja do druku

W czereśniowym sadzie

Ta sztuka z góry została skazana na ten los. "Kąpielisko Ostrów" zawsze już będzie porównywane do giganta światowej dramaturgii, jakim bezsprzecznie wciąż - liczne nowe interpretacje to potwierdzają - pozostaje "Wiśniowy sad". Stało się tak z woli Pawła Huelle, który pisząc swe tea­tralne dzieło mówiące o Polakach i Polsce epoki dziejowego przełomu ostatniej deka­dy XX wieku, gęsto porozkładał tropy na­prowadzające nas na paralele z - jak ją na­zwał autor - komedią Antoniego Czecho­wa. Pierwszym i podstawowym będzie ów niewidoczny w lubelskiej realizacji, ale wciąż "duchem " obecny sad, karykatu­ralny już nieco symbol dawnej świetności zakorzenionego w bogatej tradycji domu, symbol o tyle istotny, że - w przeciwień­stwie do tytułowego kąpieliska - wciąż jeszcze istniejący i - ku rozpaczy zmar­twionych dodatkowym kłopotem braci zjeżdżających do rodowej rezydencji - nadal wspaniale owocujący. Rosyjskie wiśnie zastąpione zostały p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W czereśniowym sadzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 72

Autor:

Andrzej Molik

Data:

26.03.2001

Realizacje repertuarowe