Teatr Ateneum: "W cukierence", nowa komedia w 3 aktach Ferenca przekład Ireny Koralowej, reżyseria Wiktora Biegańskiego, dekoracje Zbigniewa Jaworskiego.
Sztuka ta, niesłusznie nazwana "nową komedią", nie jest ani niczem specjalnie nowem ani tem bardziej komedią. Jest to smutna i dość wzruszająca historia zahukanej kobieciny, tęskniącej do miłości. Miody człowiek nazwiskiem Wadasz przesiaduje w małej cukierence, bo jego dziewczyna pracuje w banku naprzeciwko. Pani Kisz, żona właściciela cukierni, wymarzyła sobie, że to dla niej młodzieniec przychodzi codziennie, że z jej powodu jest tak niespokojny i coraz staranniej się ubiera. Cukiernik Kisz przechodzi męki zazdrości, żona jego przeżywa bolesne rozczarowanie, i to niemal wszystko. Postać kobieca opowiedziana jest ładnie i przekonywująca natomiast cukiernik jest dość mętną figurą. Ale któż zna duszę cukiernika? Cukiernik robi wściekle awantury gdy sądzi, że żona jego ma romansik z Wadaszem, ale gdy się dowiaduje, te to nie prawda, że żona wcale go nie zdradzi, choć kocha się bez wzajemności w Wadaszu i jest nieszczęśliwa w pożyciu małż