Mieczysław Weinberg i jego "Pasażerka" w Operze Narodowej wydarzeniem roku, Piotr Beczała i Łukasz Borowicz są najbardziej zapracowani - podsumowuje Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Poza Chopinem mamy wielu kompozytorów różnych pokoleń. Ten rok był ważny dla 32-letniej Agaty Zubel. Opera Narodowa wystawiła jej opero-balet "Between", a na Warszawskiej Jesieni odbyło się prawykonanie III Symfonii - precyzyjnie skonstruowanej, dramaturgicznie wyrazistej i odważnie poszukującej nowych brzmień. Przytłoczeni chopinowskimi obchodami mogliśmy nie zauważyć 100. rocznicy urodzin Romana Maciejewskiego. Tymczasem w katedrze Westminster w Londynie odbyło się wykonanie jego wielkiego "Requiem". Koncert, który znalazł się w programie Polska! Year na Wyspach Brytyjskich, "The Times" uznał za jedno z wydarzeń sezonu. Odkryciem roku była jednak twórczość Mieczysława Weinberga, urodzonego w Warszawie, który dorosłe życie spędził w Związku Radzieckim. Jego operę "Pasażerka" [na zdjęciu] znakomicie przyjęto na festiwalu w Bregencji. Spektakl, który powstał w koprodukcji z Operą Narodową, zrealizował wybitny Brytyjczyk David Pountney