EN

9.04.2003 Wersja do druku

W białych rękawiczkach

Richarda i Corrine poznajemy w momencie gdy ich związek znajduj się o krok od ostatecznego rozkładu, za sprawą tajemniczej kobiety zabranej nocą z pobocza drogi. Sztuka "Na wsi" jest o tym, że tak często mówimy w życiu nie to, o co naprawdę nam chodzi - tłumaczy Mariusz {#os#9831} Grzegorzek{/#}, re­żyser spektaklu. - Bohaterowie pró­bują się nawzajem oszukać i przyj­dzie im za to zapłacić bardzo wyso­ką cenę. Kluczową rolę odgrywa w tym dramacie kłamstwo. Crimp pokazuje, jak prowadzone przez Ri­charda i Corrine gry, mające na ce­lu ucieczkę przed prawdą, doprowa­dzają w końcu do nieodwracalnych zmian w ich życiu. Okaleczają sie­bie, swoich bliskich i nigdy już nie będą w stanie powrócić do ducho­wej harmonii. Od pierwszej sceny, rozgrywa­jącej się w zacisznym wiejskim dom­ku, daje się wyczuć znaczące napię­cie. W pozornie zwyczajnej rozmo­wie długoletniego małżeństwa po­brzmiewają tony zdradzające nad­ciągającą klęs

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W białych rękawiczkach

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 84

Autor:

Iza Natasza Czapska

Data:

09.04.2003

Realizacje repertuarowe