Kancelaria Andrzeja Dudy zorganizowała debatę o przyszłości polskiego teatru. Wnioski? Ma budować wspólnotę: polską, narodową, katolicką i antyeuropejską. W sposób atrakcyjny dla młodych pokoleń.
Nacjonalizm i ksenofobia w wersji seksi - oto przyszłość polskiej kultury w wersji pisowskiej.Relacja Anety Kyzioł w Polityce online.
Podczas debaty o przyszłości polskiego teatru, zorganizowanej przez kancelarię prezydenta Dudy w obecności ministra kultury Piotra Glińskiego i podsekretarz stanu w ministerstwie kultury Wandy Zwinogrodzkiej, wyznaczono kierunek rozwoju polskiej sztuki. Ma budować wspólnotę: polską, narodową, katolicką i antyeuropejską. W sposób atrakcyjny dla młodych pokoleń. Na zaproszenie Pałacu Prezydenckiego w debacie brali udział: Antoni Libera (tłumacz dramatów Samuela Becketta i okazjonalny ich reżyser, autor powieści "Madame"), szefowa Teatru TVP Ewa Millies-Lacroix, Dariusz Karłowicz (badacz chrześcijaństwa, redaktor naczelny "Teologii Politycznej", publicysta prawicowych mediów) oraz polonista i wicedyrektor zespołu szkół Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Libiążu Antoni Buchała, a prowadził Jakub Moroz, teatrolog i religioznawca, od niedawna wicedyrektor TVP Kultura. Gości witał Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w kancelarii prezydenc