I to nie tylko za sprawą Europejskiej Stolicy Kultury, bo był to też m.in. rok jubileuszy wrocławskich teatrów, a nade wszystko nieznanej dotychczas aktywności publiczności, która zabierała głos w ważnych dla siebie sprawach - pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Rytm kulturalnego życia miasta niewątpliwie wyznaczał intensywny maraton obchodów ESK, ale także głośne wydarzenia, które zmąciły atmosferę święta, a nawet stolicę kultury przysłoniły. To niewątpliwie konflikt wokół zmiany dyrektora w Teatrze Polskim, ale też protesty związane z odejściem szefowej Muzeum Współczesnego Wrocław (Dorota Monkiewicz zostawiła w kolekcji znakomitą wystawę "Stosunki pracy", którą można oglądać do marca) czy rozstanie miasta z dyrektorem wydawnictwa Warstwy Jarosławem Borowcem. We wszystkich tych sprawach obserwowaliśmy wyjątkową solidarność środowiska artystycznego. W sprawie Polskiego przeciwko zmianom opowiedzieli się ludzie kultury związani z różnymi wrocławskimi instytucjami. Brawa dla publiczności Symbolicznym zwieńczeniem roku był występ aktorów Teatru Muzycznego "Capitol" na sylwestrowej zabawie w Rynku. Na znak wsparcia dla protestujących kolegów i koleżanek z Polskiego wystąpili z zaklejo