EN

14.04.2015 Wersja do druku

Violetta w szopie

"Melancholia/Violetta Villas" w reż. Tomasza Wygody w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Bohdan Gadomski w tygodniku Angora.

Tej sztuki nie chciał wystawić żaden teatr. Jej reżyser Tomasz Wygoda i dramaturg Agnieszka Olsten pukali do wielu drzwi i wszędzie słyszeli, że to bardzo interesujący pomysł, że się odezwą, a w finale rozmów "nie, dziękujemy". W końcu wsparli ich Zdzisław Jaskuła, dyrektor Teatru Nowego w Łodzi i Konrad Imiela, dyrektor Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu. Dzięki nim powstał spektakl, który grany jest w obu teatrach. Tomasz Wygoda widzi w Villas tragizm wynikający z tego, że niemal wszyscy i zawsze zatrzymywali się na jej zewnętrzności. Dla wielu była idolką, ale wielu jej nienawidziło i wyśmiewało, a on podziwiał ją za to, co miała zapisane w głosie, czyli prawdę i wielką moc poruszania odbiorców. Reżysera i choreografa fascynowały w artystce pozorne sprzeczności, które powodowały, że wprawiała w drżenie serce dewotki i geje. Geje uwielbiali ją za kicz, przerysowanie, emocjonalność. Wygoda chciał, żeby jego spektakl był dla tyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Violetta w szopie

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Angora nr 16/19.04

Autor:

Bohdan Gadomski

Data:

14.04.2015

Realizacje repertuarowe