V Festiwal Teatrów Dramatycznych 1968 r. rozpoczęła inscenizacja komedii A. S. Gribojedowa - "Mądremu biada", w reżyserii L. Rene transmitowana ze sceny Teatru Dramatycznego w Warszawie. Ranek. Osiągnięta kilkoma zaledwie sprzętami atmosfera salonu w domu carskiego urzędnika, w nim rozgrywająca się scena pożegnania kochanków, przerwana niespodziewanym zjawieniem się ojca dziewczyny, awantura, zmylenie czujności ojca. Takie wprowadzenie było zapowiedzią komedii typowej dla Fredry czy Moliera. Lecz zarówno ci których ten fakt o mało nie skłonił do wyłączenia telewizorów, jak również miłośnicy komedii molierowskiej, odczuli zdziwienie, gdy tak banalnie rozpoczynająca się sztuka przerodziła się w trzymającą w napięciu zarówno jednych, jak i drugich, demaskatorską, odważną krytyką środowiska mieszczańsko-arystokratycznego Moskwy z epoki współczesnej autorowi. Akcja była dla Gribojedowa tylko pretekstem do ukazania galerii nie
Źródło:
Materiał nadesłany
Radar nr 9