"Uwolnić karpia" w reż. Krystyny Meissner w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Premiera na XX Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Pisze Łukasz Kaczyński w Polsce Dzienniku Łódzkim.
Jeśli aktorzy paradują w ogromnych pampersach lub dowcip dialogów opiera się na serii wulgaryzmów, to znak, że jesteśmy w łódzkim Teatrze Powszechnym. Po minionym sezonie, który zdawał się zapowiadać nowe myślenie o tej scenie, wraca ona do swej "normalności". Szkoda, że podczas jubileuszowego XX Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. "Uwolnić karpia" napisał Piotr Bulak i wygrał III edycję "Komediopisania", ogólnopolskiego konkursu na współczesną komedię, od lat organizowanego przez Teatr Powszechny. Dlaczego wygrał, jeśli takie teksty strach pisać nawet "do szuflady", by w przyszłości nas nie skompromitowały? Otóż to. (...) W zapowiedziach Teatr zestawiał sztukę Bulaka z konwencją i językiem dramatów Mrożka. Przy wielu zastrzeżeniach, jakie można mieć do autora "Tanga" i "Krawca" (np. do wtórności przez utknięcie w kręgu określonych tematów), miał on umysł bystry, dowcip cięty, a w kilku słowach