Studio Dramatu przy Teatrze Narodowym daje twórcom miejsce do aktywnej pracy nad ich tekstami. Umożliwia ich konfrontację ze sceną. Jeśli sztuka zda egzamin przed widzami, wchodzi do repertuaru. Tak właśnie stało się z "Norymbergą" Wojciecha Tomczyka w reżyserii Agnieszki Glińskiej. Młoda dziennikarka Hanka (Monika Krzywkowska) próbuje przeprowadzić wywiad z emerytowanym oficerem służb specjalnych. Pułkownik kontrwywiadu (Leon Charewicz) zgadza się ujawnić kulisy jednego z peerelowskich skandali politycznych. Wbrew wcześniejszym deklaracjom, a także woli rozmówczyni, były agent dokonuje przed nią autolustracji. Żąda nowej Norymbergi - uczciwego procesu i odpowiedniej kary. Dziewczyna zostaje wciągnięta w grę, która zmienia jej pojęcie o własnym życiu. A raczej o tym, co do tej pory wydawało się jej własnym życiem. Sztuka scenarzysty filmowego i telewizyjnego, autora dramatu "Wampir" (Grand Prix III Festiwalu Dramaturgii Współczesnej Rzeczywisto�
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita-Warszawa nr 83