"Smoki" Maliny Prześlugi w reż. Jana Jerzego Połońskiego w PWST we Wrocławiu. Pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
My mamy bajkę o Dratewce, one o Ewce Drak. U nas zioną ogniem wielogłowe potwory, u nich - przerażający ludzie. Co się stanie, kiedy przedstawiciele dwóch gatunków spotkają się w dziecięcej sypialni? Odpowiedź w "Smokach" na scenie PWST Dobra wiadomość - w repertuarze wrocławskiej szkoły teatralnej znalazła się pierwsza w tym sezonie sztuka, na którą można zabrać naszych mocno nieletnich podopiecznych. Z gwarancją, że i dla nas będzie to ekscytujące popołudnie. Bo w smocze harce z łatwością dają się wciągnąć zarówno mali, jak i całkiem dorośli widzowie. Gotyckie potwory Reżyser Jerzy Jan Połoński zrobiłby z nim furorę na Castle Party. Razem z Moniką Wójcik, autorką plastycznego kształtu spektaklu, stworzył galerię gotyckich potworów ubranych w miękki welur, połyskliwą satynę i koronki - tylko białe, rogate peruki robią wyłom w tej stylizacji. Smoki wyłaniają się z ciemności i choć nie zieją ogniem, to potrafią nieź