- Granie księdza Jerzego to dla mnie wielka szkoła pokory. Musiałem zadać sobie pytania: kim jest chrześcijanin dzisiaj, kto to taki, a także jak ja mam unieść ten temat i jak mam być w nim prawdziwy. I to jest chyba najtrudniejsze - mówi ADAM WORONOWICZ, aktor Teatru Powszechnego w Warszawie, grający tytułową rolę w filmie "Popiełuszko".
Z Adamem Woronowiczem [na zdjęciu], odtwórcą głównej roli w filmie "Popiełuszko", rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler: Czym jest dla Pana udział w filmie "Popiełuszko" i granie księdza Jerzego? - Ogromnym wyróżnieniem. Nie przypuszczałbym w ogóle, że będę kiedyś aktorem, a tym bardziej że będę grał taką wspaniałą postać. Czy ideały, jakimi żył ten wielki kapłan, są bliskie także Panu? - Tak. Na pewno był to kapłan wyjątkowy, który solidaryzował się z cierpieniami ludzi. Nie chciałbym powiedzieć nieskromnie, żeby to nie znaczyło, iż jestem podobny do księdza Jerzego, ale wiem, jak ten czas obecny nie sprzyja pochyleniu się nad dramatem drugiego człowieka. Nie zawsze jesteśmy tak otwarci i tak bezinteresowni. Granie księdza Jerzego to dla mnie wielka szkoła pokory. Musiałem zadać sobie pytania: kim jest chrześcijanin dzisiaj, kto to taki, a także jak ja mam unieść ten temat i jak mam być w nim prawdziwy. Zależy mi na tym, żeb