"Dzień Dobry Świnko" powstawał w oparciu o książkę pod tym samym tytułem autorstwa niemieckiego pisarza Janoscha.
Swoją formą lalkową nawiązuje do znanego z telewizji The Muppet Show. Drzewa, kanapki, czajniki - wszystkie przedmioty na scenie występują jako oddzielne postacie. Żyją swoim własnym życiem. - Przedstawienie powstało z myślą o najmłodszych. Pomimo tego temat zdrady przyjaźni zmusi do refleksji również dorosłych widzów - twierdzi reżyser Ireneusz Maciejewski. - Niektóre z lalek w "Dzień Dobry Świnko" powstały specjalnie na potrzeby pojedynczych scen. Fabuła jest bardzo prosta. Miś i Tygrysek mieszkają zgodnie w domku nad rzeczką. Żyją spokojnie do czasu, aż w ich świat wkracza Świnka. Zabawa z nowym towarzyszem jest tak wciągająca, że Tygrysek zaczyna zaniedbywać obowiązki domowe, a z czasem również swojego najlepszego przyjaciela. Świnka staje się najlepszym kompanem Tygryska. Czy Misiowi uda się odzyskać swojego przyjaciela? Scenografii, która powstała na potrzeby spektaklu klimatem podobna jest do rysunków z książek autora opowieśc