EN

1.11.1971 Wersja do druku

Uwagi na marginesie polskiej prapremiery "L'Incoronazione di Poppea" Monteverdiego

Świat muzyczny przeżywa od czasu do czasu kulminacje szczególnego zainteresowania jakąś epoką, stylem czy muzyką określonego kompozytora. W ciągu kilkunastu minionych lat byliśmy świadkami skoncentrowania uwagi na twórczości Mahlera i Berlioza, którą otrzepano z kurzu i poddawszy skrupulatnym oględzinom, uznano za godną wyniesienia na piedestał szacunku. W chwili obecnej zanosi się na podobny renesans Liszta (np. Boulez ogłosił repertuar Nowojorskiej Orkiestry Filharmonicznej na najbliższy sezon, w którym przewiduje wykonanie 12 Poematów, 2 Symfonii, Koncertów - również tych mniej znanych - oraz Mszy i Oratoriów). Niezależnie od penetracji peryferyjnych, na naszych oczach dokonuje się proces "totalnej" ofensywy w stronę Baroku. Odkrycie Vivaldiego i przyswojenie jego muzyki w stopniu niemal takim, jaki dotąd był tylko przywilejem Bacha, ujawnienie niezliczonej ilości wartościowych dzieł kilkunastu innych kompozytorów włoskich, przypomnienie Pad

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Ruch Muzyczny"

Autor:

Jan Weber

Data:

01.11.1971

Realizacje repertuarowe