EN

11.07.2007 Wersja do druku

Uwaga! Strzelają do publiki w Awinionie

W tym roku w Awinionie widzów wrażliwych na hałas prosi się o kontakt z obsługą widowni. Są też spektakle gdy bez zbędnych pytań wszystkich wchodzących na spektakl wyposaża się w zatyczki do uszu - pisze Piotr Gruszczyński w Gazecie Wyborczej.

To ironiczny i nieświadomy komentarz ostrożnego mieszczańskiego społeczeństwa do piorunujących wypowiedzi bezkompromisowych artystów. Po kilku dniach festiwalu w Awinionie widać, że program rozpada się na dwa nurty. Pierwszy penetrują twórcy poszukujący w teatrze sztuczności jako miary artystycznej doskonałości. "Akt nieznany" według własnego tekstu i we własnej reżyserii pokazał już Valere Novarina, jeden z najważniejszych pisarzy tworzących we współczesnym teatrze francuskim. Festiwalową premierę miały też "Parawany" Geneta w reżyserii Frederica Fisbacha, który w tym roku pełni funkcję artysty współdecydującego o programie festiwalu. Novarina tworzy poetyckie przedstawienia utrzymane w tonie surrealno-onirycznym, które w potoku wyszukanych słów usiłują dociec sensu życia i istnienia. Z kolei Fisbach, chcąc rozwiązać problem wielości postaci, jaki nastręczają "Parawany" (zapisana przez autora 96 osobowa obsada), zatrudnił do spektak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Uwaga! Strzelają do publiki w Awinionie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 160

Autor:

Piotr Gruszczyński, Awinion

Data:

11.07.2007