EN

27.10.2006 Wersja do druku

Uwaga, promocja

Teatr Guliwer organizuje od lat (myślałam, że jak przyjdzie nowy dyrektor artystyczny, to coś z tym zrobi) rodzaj konkursu, teatralnej promocji: ten, kto odwiedzi teatr osiem razy i uzbiera osiem znaczków na swojej karcie, otrzyma niespodziankę. Próbowałam dziecku tłumaczyć, że teatr to nie supermarket i tu nie musimy korzystać z promocji. Bo do teatru nie chodzi się po znaczki. Ale było to raczej trudne - pisze Dorota Wyżyńska w Gazecie Wyborczej - Stołecznej, w dodatku Co Jest Grane.

Pewne centrum handlowe organizowało w ubiegły weekend konkurs na "Najmilszego brzdąca". W ulotce, którą dostałam, widniało czarno na białym: brzdąc (w wieku 1-3 lat), który okaże się najmilszy, wygra atrakcyj ną wycieczkę dla całej rodziny. "Biedne dzieci" - pomyślałam i od razu wyobraziłam sobie centrum handlowe pełne "brzdąców", które na zawołanie próbują być "najmilsze". I rodziców, którzy denerwują się, że ich Tomeczek, Piotruś czy Staś nie są odpowiednio uśmiechnięci, wiercą się albo obgryzają paznokcie. A w tym czasie tracą szansę na "atrakcyjną wycieczkę". Uff jakie szczęście, że moje dzieci nie muszą, przynajmniej w weekend, o nic walczyć - odetchnęłam z ulgą. I zamiast do centrum handlowego postanowiłam zabrać Gerarda i Dominikę do Teatru Guliwer na nowy spektakl "Stoi na stacji lokomotywa" według wierszy Juliana Tuwima w reżyserii Piotra Tomaszuka, nowego szefa artystycznego teatru przy Różanej [na zdjęciu scena ze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Uwaga, promocja

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 252 - Co Jest Grane

Autor:

Dorota Wyżyńska

Data:

27.10.2006

Realizacje repertuarowe