W Dniu Kobiet w usteckim Domu Kultury w monodramie "Mój dzikus" wystąpi Justyna Sieńczyłło. Bohaterka ostro rozprawi się w nim z mężczyznami.
"Mój Dzikus" to zabawny, miejscami wzruszający monolog współczesnej kobiety, wzbogacony dowcipnymi piosenkami. Spektakl w wykonaniu Justyny Sieńczyłło zrealizowano w nietypowej dla polskiej sceny teatralnej konwencji, one woman show, bazującej na żywym kontakcie z publicznością. Sztuka jest komediowym monodramem, opisującym sprawy codzienne przedstawione z punktu widzenia kobiety. Bohaterka lekko i dowcipnie opowiada o nawykach, upodobaniach i słabościach swojego mężczyzny oraz o perypetiach i nieporozumieniach wynikających z odwiecznej "walki płci". Justyna Sienczyłło przez ponad godzinę stara się udowodnić zarówno paniom, jak i panom, że mężczyzna niewiele się zmienił podczas tysięcy lat ewolucji. Mimo postępu, nadal pozostaje dzikusem. Według bohaterki monodramu, kobieta jest treserką mężczyzny. Obecne na spektaklu panie dostaną też kilka podpowiedzi, jak radzić sobie z ukochanym i jak uzyskać od niego to, na co właśnie mają ochotę. Prze