NIEWIELKA sztuka Ingmara Bergmana "Malowidło na drzewie" pojawiła się trzy razy w polskim teatrze. Za każdym razem tekst ten związany był ze Stanisławem Hebanowskim - magiem teatru. Stanisław Hebanowski był w Gdańsku w Teatrze "Wybrzeże", wielką osobowością, W poniedziałek minęła 10 rocznica śmierci Stula (tak nazywali go przyjaciele). Mała Scena przy ul. Kołodziejskiej nosi od tego dnia imię Hebanowskiego, a na ścianie pojawiła się bardzo dowcipna, znakomicie narysowana karykatura Stanisława Hebanowskiego. To dar od Mariana Kołodzieja - wielkiego scenografa Teatru "Wybrzeże". Kołodziej z Hebanowskim realizowali w Gdańsku takie spektakle, o których mówiła cała, nie tylko teatralna Polska. "Malowidło na drzewie" jest moralitetem, o alegorycznym charakterze. Bergman, jak sam wyznaje w notatkach, napisał tę sztukę, gdy był nauczycielem w szkole aktorskiej w Malmoe: "Mieliśmy mieć pokaz, ale nie wiedzieliśmy co zagrać. Wtedy przys
Tytuł oryginalny
Uspokojenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża nr 15