"Tajemnica wesołego miasteczka" w reż. Stanisława Ochmańskiego w Teatrze Arlekin w Łodzi. Pisze Dariusz Pawłowski w Polsce Dzienniku Łódzkim.
Będąc dorosłym, łatwo zapomnieć, że gdy się jest dzieckiem, to cieszy to co kolorowe, rozskakane, niekoniecznie mądre, zwariowane, rozbrykane. Przypomniał o tym łódzki Teatr Lalek Arlekin widowiskiem "Tajemnica wesołego miasteczka". Rozbawione maluchy mogą zaciągnąć na nie swoich już "oddalonych" od dzieciństwa rodziców. Scenariusz Zbigniewa Poprawskiego nie grzeszy wyrafinowaniem. Ale inscenizatorowi i reżyserowi Stanisławowi Ochmańskiemu udało się z niego "wycisnąć" to, co najzabawniejsze. Przy znakomitym wsparciu aktorów, którzy bawią się formą razem z reżyserem, ale przede wszystkim z dziećmi, które łatwo dają się wciągnąć w wydarzenia na scenie i niezwykle żywo reagują (co udowodniły już na premierowym spektaklu). Szczególną inscenizacyjną atrakcją przedstawienia jest użycie rzadko dziś stosowanych w teatrze lalek pacynek. Lalek w pewnym sensie podstawowych, zakładanych na dłoń, do wykonania przez każdego w domu, choćby z r�