"Królestwo" wg Larsa von Triera i Nielsa Vorsela w reż. Remigiusza Brzyka w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Paulina Kubas w portalu e-splot.
W "Królestwie" Brzyka, inaczej niż w "Królestwie" von Triera dążenie do odkrycia tajemnicy ducha małej dziewczynki nie jest najważniejszym i podtrzymującym napięcie wątkiem. Najistotniejsza wydaje się za to nasza obserwacja dziejących się na scenach całego teatru kuriozalnych i pokręconych praktyk bohaterów spektaklu oraz następująca po niej diagnoza odpowiadająca na pytanie: kogo i co właściwie powinniśmy leczyć? Adaptacja ,,Królestwa'' w wykonaniu Narodowego Starego Teatru jest dobrą i dość dokładną (zwłaszcza w warstwie dialogów) jego adaptacją, dlatego powstrzymam się od streszczenia tego, co zawarto, a co pominięto w prawie trzygodzinnym spektaklu. Tym bardziej, że reżyser korzysta ze scenariusza przedstawiającego dziwne i co najmniej nieprawidłowe praktyki kwiatu duńskich lekarzy, pracujących w szpitalu o przerażającej przeszłości do prezentacji historii konkretnego miejsca - miejscem tym jest właśnie Teatr. "O nie, kolejna recen