Owacjami na stojąco publiczność nagrodziła Lecha Wałęsę po pokazie filmu Andrzeja Wajdy "Wałęsa. Człowiek z nadziei" w Kongresie USA. Były prezydent apelował do Amerykanów, by budować nowy świat w oparciu o wartości i krytykował dzisiejszy kapitalizm.
Uroczysty pokaz biograficznego filmu o Wałęsie odbył się w środę wieczorem przy pełnej sali w Audytorium w Kongresie USA w Waszyngtonie. Lech Wałęsa, który był gościem honorowym, wrócił do Kongresu po 24 latach. To bowiem tu w 1989 roku wygłosił swe słynne przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu USA, co pokazuje kulminacyjna scena "Człowieka z nadziei". - To wielki honor gościć Pana z powrotem na Kapitolu - powiedziała demokratyczna senator Barbara Mikulski, współprzewodnicząca senackiej Grupy Parlamentarnej ds. Polski. Przypomniała, z jak wielkimi emocjami i nadziejami świat patrzył na strajki w Polsce i powstanie Solidarności. - Kiedy Lech Wałęsa przeskoczył przez mur w Stoczni Gdańskiej, zabrał ze sobą cały świat - dodała. Przed projekcją odbyła się dyskusja z udziałem Wałęsy, którą po