Teatr Polonia obchodzi szóste urodziny. Z tej okazji Krystyna Janda zaproponowała nietypowy sposób na prezentację jej najsłynniejszego monodramu "Shirley Valentine". Przygotowana w 1990 roku w Teatrze Powszechnym sztuka Willy'ego Russella stała się znakiem firmowym Jandy i spektaklem, na który widzowie przychodzili po kilka razy. Losy typowej kury domowej, która marzenia z młodości zamieniła na monotonną codzienność, bawiły i wzruszały jednocześnie. 29 października aktorka zagra Shirley po raz 700. Zainspirowana reakcjami widowni Janda proponuje wielbicielom spektaklu nietypową zabawę. Pierwszy akt chce oddać do dyspozycji ochotnikom, którzy będą mogli zagrać wybrany fragment sztuki. Aktorka z widowni chce śledzić ich poczynania i pojawić się na scenie dopiero w drugim akcie.
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita