To oczywiście nasze ludzkie życie tu na ziemi. Nieśmiertelny temat komedii, kronik historycznych i tragedii Williama Szekspira. W "Burzy", ostatnim utworze wielkiego stratfordczyka, którym ten olbrzym światowego dramatu żegnał się ze sceną, życie człowieka staje się synonimem życia artysty, oddanego bez reszty czarom sztuki Melpomeny. Powołuje te czary do istnienia przysłowiowa po wszystkie wieki, jakie przyjdą potem, "...pałeczka Prospera". Atrybut wyzutego z dziedzictwa przez matactwa niegodnego brata księcia Mediolanu: onegdajszego dostojnika, którego obrót fortuny czyni najnędzniejszym z ludzi, jednak ma on władzę zdolną uchronić jego godność przed skrajną poniewierką, zaś go samego obronić przed rozpaczą. Tą władzą jest talent czynienia czarów za pomocą wyobraźni. Więcej - dar regulowania przy ich udziale własnych porachunków z losem i ze światem... Prospero bowiem to nikt inny właśnie jak poeta. Poeta teatru i poeta w ogóle - czyli kto
Tytuł oryginalny
Uroda "Burzy"
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska Zbrojna nr 118